Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

HOME SWEET HOME :)

wpisy na blogu

Poprawianie drenażu

Data dodania: 2010-06-19
wyślij wiadomość

Po naszej interwencji (telefonicznej) u wykonawcy drenaż doczekał się poprawek.Teraz już chyba jest zrobiony dobrze.Odkopany i obsypany kamieniem drenażowym blog budowlany - mojabudowa.pl

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

4Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2010-06-19 20:45:34
Może
... wyślijcie tam jakiegoś fachmana - szpiega bo po tych przejściach to tak na słowo bym nie wierzyła;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-19 20:46:56
Drenaż
O widze, że jesteśmy na podobnym etapie. U mnie będą robić drenaż w przyszłym tygodniu. Jaką daliście rurę drenarską ? Zółtą czy taką we włókninie ? Czytałem o Waszych problemach z nadzorowaniem budowy. U mnie na szczęście ekipa jest na razie na medal ale i tak staram się być codziennie. Pomimo gipsu na całej nodze twardo pojawiam się i przyglądam się postępom. Pozdrawiam Konieczko
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-19 21:05:42
:)
Teraz odkąd straciliśmy zaufanie do wykonawcy 'szpieg' czyli mój tato jest na bieżąco i pilnuje naszej budowy. A jeśli chodzi o rurę drenażową to daliśmy żółtą fi 100 bez włókniny.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-06-21 08:29:17
no pięknie!!! mam nadzieję, że to radosne wydarzenie zapoczątkuje już tylko 'dobre' na Waszej budowie i że od tej chwili wszystko będzie szło lekko i przyjemnie
odpowiedz

Miało być a nie jest....

Data dodania: 2010-06-17
wyślij wiadomość

Dzisiaj od rana miał być poprawiany drenaż, co go koparkowy skiścił.Miał być,ale oczywiście jak zwykle nic się na budowie nie działo blog budowlany - mojabudowa.pl.Wykonawca obiecał,że da pracowników,którzy odkopią łopatami dren i poprawią, czyli zasypią kamieniem drenażowym, a Kierownik budowy miał to zobaczyć i jeśli by było zrobione dobrze,odebrać i wpisać do dziennika budowy.

Niestety to tylko miało być ,bo pracownicy się nie pojawili i nic nie zostało zrobione.

Dlaczego nie mamy pojęcia? Telefon wykonawcy milczy blog budowlany - mojabudowa.pl.

Burzy to pozostałe plany,bo mieliśmy umówionego nowego operatora koparki na jutro,mieliśmy zamówić kręgi betonowe na studzienkę,mieli nam dowieźć resztę potrzebnego piachu,a w tej sytuacji kolejny tydzień bezczynności.

Jeden plus tego, że mąż mi nie osiwieje, bo zdąży wyłysieć blog budowlany - mojabudowa.pl .

Kochani nie płaćcie  nic, zanim robota nie jest skończona !!! Nawet ta najdrobniejsza - my już się przekonaliśmy jak wtedy budowlańcy  przykładają się do roboty, łącznie z wykonawcą.

5Komentarze
Data dodania: 2010-06-18 01:00:32
Moi drodzy - jedziemy na tym samym wózku, bo dzieli nas wiele kilometrów od naszych budów. Podziwiam Was jednak, że u Was tyle się dzieje podczas Waszej nieobecności! Wiem, że budowanie na urlopach jest uciążliwe i dłużej trwa, ale jednak pańskie oko konia tuczy! Trzymam kciuki za Waszą budowę, zobaczycie , że w końcu jakoś to się ułoży :) Pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-18 01:23:47
Dzięki za te 'kciuki' na pewno się przydadzą :) U nas prace budowlane zaczęły się w kwietniu i do tej pory nie ma stanu zero.Strasznie wolno to idzie i opornie.Inni przez te dwa miesiące doczekali się dachów.A u nas załamka...
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-06-18 08:40:14
gdybyscie byli na miejscu z pewnością byłoby inaczej, ale będzie dobrze, zobaczysz kiedyś z kieliszkiem wina przy kominku będzieci sie z tego śmiać :))) trzymam kciuki! mocno!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-06-18 11:38:31
Dawno u was nie byłam.. zaglądam i widze ze znowu problemy z ekipa :/ Jednak nie ma to jak doglądanie swego.
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-18 15:28:39
Będzie dobrze - głowa do góry! Może powinniście zmienic ekipę? Pozdrawiam!
odpowiedz

Wiecie co kochani...ręce opadają...i nie tylko...

Data dodania: 2010-06-12
wyślij wiadomość

Dzisiaj ok. 11,00 rano dzwoni mój tato i mówi,że zajechał na budowę,bo widział z drogi,że tam jakaś koparka coś robi blog budowlany - mojabudowa.pl. Okazało się,że to wykonawca kazał zasypać resztę tego co zostało wokół domu do zasypania sprzed deszczów.

Ale sprawa jest taka,że po naszej ostatniej rozmowie na temat tej koparki i jej kosztów,wykonawca stwierdził ,że ten koparkowy już więcej do nas nie przyjedzie,bo chyba się obruszył na nasze uwagi co do jego usług.

Wtedy znaleźliśmy sobie nowego operatora,tańszego.

Pytamy więc wykonawcy co ten "stary" robi na naszej budowie ? A poza tym nie sypie na rurę drenażową żwiru,tylko tą ziemię (glinę) z wykopu blog budowlany - mojabudowa.pl. Wykonawca stwierdził,że rurę położy się wyżej i wtedy zasypie żwirem.

No dobrze, a co z tą która już leży wokół fundamentu? Ma się zmarnować przez czyjeś -  widzi mi się ?Przecież to my za nią zapłaciliśmy.Czy teraz mamy kupić następną?

W efekcie końcowym stanęło na tym,że Zbyszek kazał koparkowemu przerwać pracę i pożegnał pana na dobre,a wykonawca ma ponieść koszt dzisiejszej pracy koparki ,bo miało jej tam nie być,czyli 4 godz + pewnie dojazd.

Zanim dobudujemy się do poziomu dachu skończymy chyba na leczeniu nerwicy.Nasz poziom optymizmu spada nam błyskawicznie jak  obroty na giełdzie blog budowlany - mojabudowa.pl.

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

9Komentarze
Data dodania: 2010-06-12 17:30:05
Ehhh, skąd ja to znam. Ostatnio stwierdziłam, że chyba dopada mnie depresja budowlana...Mam nadzieję, ze to uleczalne :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-12 23:23:28
niestety na każdej budowie przychodzi taki moment. Co dziwne jest na początku i później przy wykończeniówce. Teraz to ani za bardzo nie widać efektów, człowiek myśli że tak od razu dom będzie. Od ścian już super:) Codziennie widać efekty. Przy wykończeniówce to już faktycznie sił brak.. Głowy do góry :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-13 02:24:36
ekipy
Słuchajcie, jakbyśmy zebrali te wszystkie historie o Naszych fachowcach to pewnie by horror można by napisać albo nakręcić. Ja z niektorymi setki minut wygadałem, osobioście i telefonicznie, a jak przyszło do roboty to i tak "spierdolili" - ręce opadają że tylko tak trzeba pisać. Wy jesteście w lepszej sytuacji bo jesteście na miejscu. Trzymać na swoim i w razie czego pogonić patałachów. Ja z tego względu wstrzymuję dalsze prace i będę się starał je wykonywać osobście lub pod moim osobistym nadzorem. Widzę że lepiej wziąć jakiegoś Pana spod sklepu i poinstruować jak i co należy wykonać, myślę że to nieraz przyniesie lepszy skutek aniżeli nasi super wykwalifikowani fachowcy którzy jak przychodzi co do czego to się boją odebrać telefon. MASAKRA...
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-13 18:16:45
do słoneczna
My nie jesteśmy na miejscu.Z naszą budową dzieli nas 2 tysiące kilometrów :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-13 19:31:52
tak to niestety jest,wiemy coś o tym więc żeby ograniczyć skracanie sobie życia staramy się jak najwięcej robić w czasie urlopu.Ostatnio w czasie 2tygodni miałem 6 ekip na budowie i musiałem dzwonić do szefa o przedłużenie wolnego o 3 dni ale udało się wszystko dopilnować,teraz domek czeka na następne wolne a ekipy już są ustalone i mają zaznaczone że jak się nie stawią w umówiony dzień to nie maja po co przyjeżdżać.
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-14 08:40:12
koparkowy !!!!!
Masakra ile Was skasowali za koparkę - to prawie 10% wartości koparki - 10 takich "fuch" i sprzęt się zwraca !!!!! Ja bym podziękował bardzo szubko takiemu naciągaczowi - wykonawca też mi cos podejrzany że po waszej interwencji znów go wpuścił na budowę - czyżby ręka ręke myje ???? Faktycznie budowa na odległość to wyzwanie dla nerwów - ja jestem obecny osobiście przy każdej zleconej pracy - muszę mieć oko na wszystko - zero fuszerki - koparkowemu za przerzucenie sterty gruzu z budynku gospodarczego i zdjęcie humusu zapłaciłem 350 zł - za 3.5 godziny pracy - Wasza kwota to jak pod fundament pod sky tower we Wrocławiu :) Pozdrawiam i żelaznych nerwów życzę !!! pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-14 11:37:56
Ja jak już mam straszny kryzys przy budowie, myślę sobie, że przecież ta budowa kiedyś się skończy, robotnicy sobie w końcu pójdą, a ja wtedy będę mieszkała w moim wymarzonym domku. Troszkę pomaga. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-06-16 07:50:33
bardzo Wam wspołczuję i trzymam kciuki, najgorsze, że jestecie daleko i nie możecie interweniować w takich własnie sytaucjach nieuczciwi wykonawcy to wykorzytują :(( ale nie łamcie się mój mąż zawsze mowi 'pierwsze śliwki robaczywki' - będzie dobrze
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-06-16 20:55:45
:)))
Świętych nerwów i powodzenia Kochani. Za to jak przyjedziecie, to nie będziecie mogli uwierzyć, że tyle już stoi. My mamy tylko 55 km, a wydaje się nam daleko.
odpowiedz

Będzie nowy

Data dodania: 2010-06-10
wyślij wiadomość

Załatwiliśmy sobie nowego operatora koparki,choć wcale, aż tak wielu ich w naszej okolicy nie ma. Ten zacznie pracę od przyszłego tygodnia i jak powiedział bierze 70zł /godz. Jeśli pracuje powyżej 4 godzin to nie dolicza za dojazd,a jak mniej to coś tam dolicza,ale nie,aż tak jak tamci poprzedni. Był w szoku blog budowlany - mojabudowa.pl  jak się dowiedział ile od nas wzięli porzednicy kasy .Za to co jest zrobione wyszłoby wg niego około 3 tys. zł.

No cóż uczymy się na błędach, a błędy nigdy nie są za darmo.

I gdzie się podziała nasza zasada ograniczonego zaufania do wszystkich?

Nie mamy pojęcia...

4Komentarze
Data dodania: 2010-06-10 22:09:29
6260 zł??????? Nie wierze!! U Nas co prawda poszło około 1500 zł ale kopania było multum. Jestem w szoku ;0
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-11 13:31:15
Koszt koparki powalający. Ale tak to już jest. My też parę rzeczy przepłaciliśmy. Ciężko trafić na uczciwych ludzi. Powodzenia.
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-06-11 16:58:16
podobno mówi się "każdy orze jak może", tylko szkoda, że tylu ludzi jest nieuczciwych..
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-11 17:07:49
dzięki za słowa otuchy
Dużo odbiera nam to,że nie jesteśmy na miejscu i nie możemy kontrolować pracowników na bieżąco.Są niby pod nadzorem wykonawcy,ale on też dużo ciągnie w swoja stronę.I tak koło się zamyka.
odpowiedz

Bezsilni na bezmyślność innych

Data dodania: 2010-06-04
wyślij wiadomość

To,że materiał dotarł na czas,oczywiście bardzo nas cieszy blog budowlany - mojabudowa.pl.No,ale przecież nie może być tak różowo,bo popadlibyśmy w błogość.Oprócz tego,że nic nie można robić ze względu na rozmoknięty teren,to oczywiście co niektórzy nie myślą o tym co zrobić,żeby sobie i innym ułatwić pracę i nie podwyższać i tak dużych kosztów budowy -  Mowa o koparceblog budowlany - mojabudowa.pl. Jak do tej pory,a zaznaczam nie mamy jeszcze stanu '0',wydaliśmy na koparkę 6260 zł.Nie mamy pojęcia ile jeszcze pociągnie nas ona po kieszeni,ale skoro teraz rozładowała pustaki na drodze i beton nie będzie miał jak wjechać na budowę trzeba będzie te pustaki przestawić,a to na pewno potrwa kilka godzin (jak zwykle), za które my znowu będziemy musieli zapłacić blog budowlany - mojabudowa.pl koparkowemu. Przecież to nie nasza wina, że ktoś nie ma mózgu i nie myśli!

mojabudowa.pl - blog budowlany

Koparka rozładowywała pustaki ok. 1,5 godziny,tak powiedział nam kierowca,który je dostarczył,a my zapłaciliśmy za 4,5 godziny blog budowlany - mojabudowa.pl.Zadzwoniliśmy do wykonawcy,że coś tu jest nie tak.Okazało się , jak stwierdził,że źle zrozumiał i że to miało być 3,5 godziny, bo koparkowy dolicza sobie jeszcze czas dojazdu na miejsce budowy.

Czy wy też kochani inwestorzy musicie płacić za czas dojazdu koparki blog budowlany - mojabudowa.pl,czy tylko za jej roboczo-godzinę?

 

6Komentarze
Data dodania: 2010-06-04 13:26:13
Ja nie płaciłam za dojazd koparki, ale słyszałam, że niektórzy sobie doliczają, a w sumie za koparkę płaciłam coś około 400,00 zł (w tym wykopanie fundamentów 1,5 h, wykopanie stawiku 5 x 6 ok. 2 h i zasypanie fundamentów.... Ale Pan, który obsługiwał koparkę był szybki i solidny kasował tylko za pracę 90,00 zł za godzinę. Pozdrawiam! Może warto poszukać innego..
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-06-04 20:40:03
Szukajcie kogoś innego !! To jakaś paranoja! I jak tu sie nie denerwować!! :/Poza tym to wykłócałabym się żeby wrócili i przestawili to co spieprzyli! Bezmózgowcy :/
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-06-05 22:13:29
ile???? jejku to przeież ogrom kasy, ja po pierwsze zmieniłabym pana od koparki (który widać nieźle kroi) a potem zajęła sie leczeniem bezmózgowia u dostawców; przecież to skandal jakiś
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-06 01:21:35
....
To nie dostawcy wina,że te pustaki stoją na drodze,tylko wykonawcy i koparkowego.
odpowiedz
Data dodania: 2010-06-10 01:36:09
Kurcze, masakra, wydaliście już tyle kasy i dalej nic! Ktoś powinien za to odpowiadac! Trzymam kciuki :)
odpowiedz
azalia  
Data dodania: 2010-06-12 22:22:56
Nie wiem jak załatwialiście koparkowego, ale ja swojego (polecanego przez wszystkich) zapytałem. Telefonicznie określił na 2,5tys. po przyjeździe wzrosło do ponad 4 tys. + traktory które potrzebuje na wywóz ziemi na obrębie działki razem ok 6500zł. Podziękowałem więc "cwaniaczkowi", przyjechał kolejny, który określił cenę na 90zł/h. Kopał chłopak dwa dni - teren określany jako ciężki(glina) wziął 1900zł - jestem zadowolony. Co do materiałów to niedawno zakupiłem materiał na cały dom i zostawiłem na składzie budowlanym. Dostawy mam na telefon wraz z rozładunkiem HDS na wskazane miejsce. Miałem już jedną dostawę kolejna na wylaną płytę, żeby nie marnować czasu ani pieniędzy na przenoszenie materiałów. Polecam takie posunięcie, zapraszam na bloga www.azalia.mojabudowa.pl Pozdrawiam i życzę tylko uczciwych wykonawców i pogody
odpowiedz
honoratazbyszek
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 352222
Komentarzy: 1156
Obserwują: 107
On-line: 9
Wpisów: 232 Galeria zdjęć: 560
Projekt KORALGOL II 2G
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - woj.dolnośląskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2022 luty
2022 styczeń
2017 styczeń
2016 listopad
2016 czerwiec
2016 maj
2016 kwiecień
2016 luty
2015 lipiec
2015 maj
2015 kwiecień
2015 marzec
2015 luty
2013 listopad
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 maj
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty
2010 styczeń
2009 grudzień
2009 listopad
2009 październik

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik