Zanim spadnie śnieg...
...mamy zamiar przewieźć ziemię, którą przy korytowaniu drogi zepchnięto na sąsiednią działkę. Przyda nam się ona do wyrównania nieco terenu z prawej strony domu, bo mamy tam spory spadek, a resztę rzucimy za domem. Tam to tej ziemi trzeba a trzeba mnóstwo.
Jak widać jest jej sporo ok. 50 m wzdłuż drogi i od 1 do 1,5 m na wysokość.
Jednak co za tym idzie trzeba będzie też dokupić jeden krąg do naszej studzienki, ponieważ po podsypce będzie ona poniżej poziomu.
Wstępnie jesteśmy umówieni z panem koparkowym, tym solidnym oczywiście . Zacznie u nas działać jak skończy obecną robotę. Mamy nadzieję,że zanim spadnie śnieg.
A poniżej tak dla radochy zdjęcie z serii JA NA WŁOŚCIACH hi hi