Tak na szybko...
Wpadam tylko na chwilkę powiedzieć wam, że mąż w kraju walczy o naprawę dachu .
Był już u prawnika dowiedzieć się co i jak. Na tą chwilę wiem,że potrzebna jest nam ekspertyza od rzeczoznawcy, który wyceni koszty napraw.
Z naszą firmą dekarską niestety nie mógł się skontaktować , więc miał jechać do brata pana od dachu, który z nim współpracuje dostarczając pokrycia dachowe. Ciekawe co on powie na niesolidność swojego braciszka?