Temat - kotwy
Kotwa - ta jest w porządku
...ale nie myślcie, że już tak wszystko pięknie idzie. O nie nie moi drodzy... Czasem mamy wrażenie, że nasz wykonawca siedzi i duma: co by tu jeszcze schrzanić .
Otóż taka prosta rzecz jak kotwy więźby dachowej nie przypilnowane zostały wmurowane nie w tych miejscach co trzeba , dokładnie trzy z nich.
Kotwy przy lukarnie powinny być o jakieś 40 cm dalej niż są, bo poszerzyliśmy ścianę lukarny, aby jakoś się miała do schrzanionego wcześniej balkonu.
No i kotwa nad oknem klatki schodowej.Po co ona tam jest
nie mamy pojęcia. Przecież tam będzie jeszcze kawałek muru. Już pomijając fakt, że to okno powinno mieć większy otwór, wystający ponad wieniec.
Matko kochana litości, bo oszaleję!!!
Mam nadzieję, że do końca tego roku rozstaniemy się z tym wykonawcą i trochę odetchniemy od złych emocji związanych z budową.
Komentarze