cd. droga do działki
W poprzednim poście napisałam,że ruszy w końcu budowa drogi.Tak też się stało.Koparką odgarnięto śnieg i warstwę ziemi.Przyjechał pierwszy transport gruzu i co... ? Sąsiad,który buduje się obok stwierdził,że wjechaliśmy na jego teren.Zaczął straszyć naszego kierownika budowy prokuratorem za naruszenie jego własności.A przecież droga i działki wyznaczone są palikami,co widoczne jest na wcześniejszych zdjęciach i jesteśmy pewni,że to nie jego teren .Kierownik budowy nie chcąc wdawać się w dyskusje i kłótnie,poprosi jeszcze raz geodetę o sprawdzenie gdzie ta droga ma przebiegać.
Szlak mało człowieka nie trafi. Niedość,że zima trwa i trwa i budowy nie ma jak zacząć, to jeszcze jakieś głupie nieporozumienia.